Sanok
hotel, restauracja
Sanok
hotel, restauracja, pizzeria
Sanok
pizzeria, restauracja
Sanok
hotel, restauracja
Sanok
restauracja, karczma
Sanok
hotel, restauracja
Sanok
restauracja, kawiarnia
Sanok
hotel, restauracja
Sanok
hotel, restauracja
Lokalizacja - sprawdź, czy lokal znajduje się wystarczająco blisko trasy wycieczki, by optymalnie wykorzystać czas w Bieszczadach.
Udogodnienia - jeśli na obiad chcecie dojechać autokarem, upewnij się, czy w pobliżu jest odpowiedni parking. Jeśli w grupie są osoby z niepełnosprawnościami lub starsze, to warto zarezerwować obiad w sali na parterze dostępnej bez konieczności pokonywania schodów.
Menu - zbierz informacje od członków grupy na temat preferencji dotyczących posiłków (np. alergie pokarmowe, dania bezmięsne). Pamiętaj również o dostosowaniu menu do wieku uczestników. Większość restauracji bez problemu zapewni, poza standardowymi zestawami, zarówno dania wegetariańskie, jak i menu dziecięce.
Cena - przy kalkulacji budżetu poproś o koszt posiłku za osobę (zazwyczaj od 15 do 50 zł). Ale dopytaj również o ewentualne dodatkowe koszty - np. opłata za serwis kelnerski wynosi zwykle 10 proc. od całej wartości zamówienia. Część lokali oferuje bezpłatną degustację dań dla przewodników i bonusy dla organizatorów wycieczek.
W Bieszczadach działa ponad 700 restauracji, więc wybór jest bardzo duży. Wiele lokali nastawionych na obsługę grup zorganizowanych oferuje specjalne pakiety obiadowe w przystępnych cenach. Dlatego decyzja w jakim lokalu zamówić obiad dla wycieczki klasowej lub grupy firmowej zależy zazwyczaj od planu zwiedzania danego dnia.
Połonina Caryńska i Wetlińska
Bieszczady uchodzą za najdziksze góry w Polsce. Porośnięte gęstymi zaroślami lasy, wąskie drogi, na których można spotkać prawdziwego żubra, oraz wycie wilków daleko w górach nocą, tworzą niezwykły klimat tego miejsca. Warto tutaj przyjechać każdą porą roku, jednak zdecydowanie najbardziej wyjątkowa jest jesień, gdy liście drzew mienią się we wszystkich barwach. Aby docenić piękno tych kolorów, czerwonych drzew i złotych traw, warto wybrać się na wędrówkę bieszczadzkimi połoninami. Czym jest połonina? Najprościej nazwać je rozległymi łąkami, znajdującymi się na większej wysokości. Dzięki swojemu płaskiemu ukształtowaniu na szczytach, widok z połonin na całe Bieszczady rysuje nam się jak na dłoni. Do najpiękniejszych połonin należą Caryńska i Wetlińska, każda co roku tłumnie zdobywana przez rzesze turystów. Co ciekawe, druga z nich jeszcze do 1945 roku służyła jako pastwisko. Dzisiaj obie znajdują się w granicach Bieszczadzkiego Parku Narodowego.
Jeżeli zdecydowaliście się na wyprawę na szczyty połonin, pamiętajcie aby wcześniej przygotować sobie prowiant na drogę. Bieszczadzka infrastruktura nie stoi aż na tak wysokim poziomie jak na przykład tatrzańska, na szlaku nie spotkacie żadnych karczm, a jedyne schronisko(bardzo małe) pod nazwą Chatka Puchatka znajduje się u szczytu Połoniny Wetlińskiej. Jeżeli po wyprawie w góry czujecie głód, warto rozejrzeć się za restauracją w miejscowościach Wetlina i Ustrzyki Górne, znajdują się one bezpośrednio przy wejściu na szlaki.
Tarnica
Nie można wyjechać z Bieszczad nie widząc uprzednio pięknych połonin, oraz Tarnicy, najwyższej góry w ich polskiej części. Na mierzący 1346 m.n.p.m. szczyt można wspiąć się po szlaku czerwonym prowadzącym z Ustrzyk Górnych, lub po szlaku niebieskim z Wołosatego. Pierwszy wybór to podróż dłuższa czasowo, jednak w łagodniejszym podejściem, drugi szlak przeznaczony jest z kolei dla osób, które mają dobrą kondycję, wzniesienie od tej strony jest silnie strome. Na szczycie Tarnicy możemy zobaczyć resztki wojennych okopów, oraz krzyż ustawiony tutaj, aby upamiętnić wizytę Karola Wojtyły na górze 5 sierpnia 1953 roku.
Wrócić z Tarnicy możemy tą samą drogą, którą weszliśmy, jednak bardziej zaprawionym piechurom polecamy z Przełęczy Krygowskiego ruszyć jeszcze dalej, aż dotrzemy do trzeciego najwyższego szczytu polskich Bieszczad, Halicza. Widoki są równie piękne, jak te które możemy zobaczyć na Tarnicy, jednak góra ta jest uczęszczana przez mniejszą ilość turystów, przez co szlak, który na nią prowadzi jest bardziej dziki. Tutaj można poczuć klimat tych prawdziwych Bieszczad.
Jezioro Solińskie i zapora w Solinie
Po zdobyciu kilku górskich szczytów, zejdźmy na trochę niższą wysokość. Oprócz pięknych wzniesień, punktem charakterystycznym i sercem Bieszczad jest Jezioro Solińskie, nazywane również bieszczadzkim morzem. Wielu przyjezdnym może się zdawać, że ten ogromnych rozmiarów zbiornik wodny znajdował się tutaj do zarania dziejów, nie jest to jednak prawda. Jezioro Solińskie powstało w latach 60. XX wieku, jest przeznaczone do ochrony tutejszych terenów przed powodziami. Fundamentalnym elementem zbiornika jest zapora w Solinie, to właśnie dzięki niej jezioro może funkcjonować. Każdy z turystów może się przejść po koronie 82 metrowej tamy, lub umówić się wcześniej na zwiedzanie elektrowni znajdującej się w środku.
Nad Jeziorem Solińskim powstało kilka miejscowości wypoczynkowych, gdzie każdego roku zjeżdżają się tysiące turystów, są to m.in. Solina i Polańczyk. Zbiornik jest bardzo popularny wśród fanów sportów wodnych, których przyciąga panujący wokół spokój. Do najpopularniejszych dyscyplin uprawianych na wodzie należą żeglarstwo, kajakarstwo oraz windsurfing. W lato jezioro jest również tłumnie oblegany wśród zwykłych wczasowiczów, którzy chcą popływać i poopalać się na leżakach, w tym celu powstało kilka sztucznych plaż, wokół których pojawia się coraz więcej punktów gastronomicznych, serwujących regionalne jedzenie.
Bieszczadzka Kolejka Leśna
Jeżeli chodzenie po górach szybko Cię męczy, ale lubisz podróżować pociągami, to znaleźliśmy formę atrakcji, która zdecydowanie do Ciebie przemówi. Mowa oczywiście o Bieszczadzkiej Kolejce Leśnej. W wyznaczone dni w okresie od maja do października, a także w czasie ferii zimowych kolejka kursuje na trasie Majdan-Przysłup, oraz Majdan-Balnica. Linia kolejowa ma bardzo bogatą historię, jej budowa rozpoczęła się już w 1890 roku, a pierwotnym celem był transport ludzi i towarów pomiędzy bieszczadzkimi miejscowościami. Kolejka aż do 1994 roku była eksploatowana do przewozu osób, dopiero w 1997 po wcześniejszym remoncie stała się atrakcją turystyczną, która przypadnie gustom młodszych, jak również starszych turystów.
Bieszczadzkie Drezyny Rowerowe
To nie koniec kolejowych atrakcji Bieszczad. Tym razem jednak zmuszeni będziemy do użycia siły własnych mięśni. W 2015 roku część dawnej regionalnej linii kolejowej została przekształcona w pierwszą w Polsce trasę drezyn rowerowych. Odcinek pomiędzy Zagórzem, a Krościenkiem liczy sobie 46 kilometrów i jest to trasa, którą w całości pokonuje się o sile własnych nóg. Drezyny posiadają nawet swoje dwie stacje - Ustrzyki Górne, oraz Uherce Mineralne. Warto wybrać się na podróż drezynami, ponieważ jest to atrakcja, której nie doświadczymy w żadnym innym miejscu w Polsce, a widoki po drodze są również niecodzienne. Trasa przebiega obok rezerwatu Bobry w Uhercach, wzdłuż Sanu, obok ruin zamku rodziny Kmitów, oraz przez jeden z dwóch tuneli kolejowych w regionie.
Park Gwiezdnego Nieba "Bieszczady"
Niewiele pozostało miejsc w Europie, gdzie można podziwiać gwiazdy na niebie w całej okazałości. Jedynym takim regionem w Polsce i jednym z nielicznych na Starym Kontynencie są właśnie Bieszczady. Brak możliwości obserwacji gwiazdozbiorów w innych rejonach naszego kraju jest potężne zanieczyszczenie światłem. Uliczne latarnie, światła biurowców oraz wiele billboardów sprawiają, że niebo w dużych miastach jest czarne. Zupełnie inaczej jest w Bieszczadach, gdzie raczej nie ma dużych ośrodków miejskich. Polecamy wszystkich pokazy astronomiczne prowadzone przez astronomów, gdzie leżąc wygodnie na leżakach pod kocem mamy możliwość obejrzeć Drogę Mleczną gołym okiem., nauczyć się konstelacji, czy zobaczyć pierścienie Saturna przez teleskop. Czas spędzony w Parku Gwiezdnego Nieba na długo pozostaje w pamięci!
Po wybraniu idealnej lokalizacji, kolejnym krokiem jest określenie budżetu na posiłki. Bieszczady oferują bardzo szeroki wybór lokali gastronomicznych, dlatego odpowiednią restaurację, znajdzie zarówno duża wycieczka szkolna, jak i mniejsza grupa firmowa.
Śniadanie
Często w formie szwedzkiego stołu, co z pewnością przypadnie do gustu lubiącym duże porcje i przystępne ceny. Decydując się na bufet można liczyć na naprawdę niskie ceny - od 15 do 25 zł za osobę.
Obiad (obiadokolacja)
Ile należy zapłacić za obiad dla grupy w Bieszczadach? W zależności od menu cena za zestaw wynosi od 15 do 50 zł za osobę. Droższe zestawy, oprócz zupy i drugiego dania, obejmują także deser i napoje. Obiadokolacje serwowane są w różnej formie. Uczestnicy mogą wybrać gorące danie lub bufet.
Część restauracji przygotowuje również zestawy przekąsek na wynos w cenie kilkunastu złotych. Zwykle obejmują one owoce, kanapki, słodycze i napoje.
Na co zwrócić uwagę przy kalkulacji kosztów?
Ostateczne ceny posiłków często uzależnione są od liczby osób w grupie (im więcej osób, tym niższe ceny za osobę). Co ważne, niektóre restauracje przygotowują bezpłatną degustację dań dla przewodników. A niektóre lokale mają też specjalne bonusy dla organizatorów wycieczek.
Restauracje nastawione na grupy turystyczne, przykładają wagę zarówno do punktualności i szybkości przyrządzanych potraw, jak i świeżości dań, miłej obsługi kelnerskiej oraz indywidualnych potrzeb gości.
Trudno dokonać prostej definicji tradycyjnej kuchni bieszczadzkiej. Region ten przez ostatnie stulecia był zamieszkiwany przez różne mniejszości etniczne i znajdował się pod panowaniem różnych państw. Najbardziej trafne będzie chyba stwierdzenie, że tradycyjna kuchnia bieszczadzka, to potrawy stworzone przez Bojków i Łemków. Wpływ na tutejszą kuchnię miał również zabór austriacki i przynależność Bieszczad do Galicji. To właśnie wtedy w regionalnych potrawach zaczęły dominować grzyby, bakalie, oraz nieznane wcześniej przyprawy. Kuchnia terenów Bieszczad to kuchnia oparta głównie na ziemniakach, kapuście, kaszach, czy przetworach mlecznych. Oto przykładowe menu składające się z tradycyjnych dań kuchni bieszczadzkiej:
Śniadanie
Opcja I:
Tosty francuskie podawane z jajkiem, awokado, szczypiorkiem i szpinakiem, kawa, herbata, sok jabłkowy, woda.
Opcja II:
Stół szwedzki: pieczywo, sery, wędliny, dżemy, płatki śniadaniowe, płatki owsiane, mleko, jajecznica, parówki, warzywa, owoce, kawa, herbata, sok jabłkowy, woda.
Obiad
Zestaw I:
Zupa: Bieszczadzka dynianka z kluskami
Drugie danie: Placki ziemniaczane po bieszczadzku - placki ziemniaczane z gulaszem z łopatki wieprzowej.
Deser: Ciasto makowo-drożdżowe
Napoje: Woda lub sok, wino białe lub czerwone
Zestaw:
Zupa: Czerwony barszcz bieszczadzki z fasolą, ziemniakami i marchewką
Drugie danie: Szpykaczka - regionalny gulasz pieczony w cegle, czyli glinianej brytfance.
Deser: Amoniaczki - ciastka z dodatkiem kwaśnej śmietany i amoniaku.
Napoje: Woda lub sok, kawa lub herbata
Obiadokolacja
Zestaw I:
Przystawka: Smalec bieszczadzki z pajdą swojskiego chleba i ogórkiem kiszonym.
Danie ciepłe: Gołąbki z kaszą i ziemniakami
Napoje: Woda lub sok, kawa lub herbata
Zestaw II:
Danie ciepłe: Fuczki - bieszczadzkie placki z kapustą kiszoną.
Deser: Kremówka orzechowa
Napoje: Woda lub sok, kawa lub herbata
Zestaw na wynos
Zestaw I: Tosty z szynką i serem, jabłko, chipsy z buraka, jogurt owocowy, baton czekoladowy, woda lub sok
Zestaw II: Bagietka z szynką parmeńską, grana padano, rukolą i pomidorem, banan, mieszanka studencka, baton musli, woda lub sok
Imprezy integracyjne to jedne z najpopularniejszych benefitów pracowniczych w Polsce. Organizują je i małe i duże firmy, niemal z każdej branży. Średni budżet na osobę na imprezę firmową w Polsce wynosi 235 zł - wynika z danych Briefly, serwisu ułatwiającego organizowanie imprez firmowych.
Sodoma i Gomora, wstyd i burza na całe biuro, czyli… czas na kilka słów o wyjazdach integracyjnych. Co zrobić, by sytuacja nie wymknęła się spod kontroli? Jak połączyć przyjemne z pożytecznym? Jak zorganizować wyjazd, by pracownicy chcieli na niego jechać?